top of page

Terenowy zawrót głowy

czyli górska karuzela.

 


Pogoda pogorszyła się, a intensywne kolory nieba zmieniły barwę na szaroburą.


Kolejny dzień dostarczył nam wielu emocji. Co prawda, nie zwiedzaliśmy żadnych miasteczek, ale droga przez góry była wystarczająco ekscytująca, a widoki zapierały dech w piersiach.


Słowenia to zdecydowanie kraj wyżynno-górzysty z naciskiem na górzysty. Alpy Julijskie czy mniej wymagające Góry Dynarskie są niezłym sprawdzianem dla naszego Włóczykija i innych kamperów. Na podjazdach i zjazdach nie jeden kierowca zuży opony i hamulce w swoim vanie. Kilku śmiałków oczekujących na pomoc drogową mijaliśmy po drodze.


Gdy dojechaliśmy w rejon słynnych słoweńskich jaskiń, które mieliśmy w planie zwiedzić, byliśmy tak wyczerpani podróżą, że już na nic nie mieliśmy siły. Nasz pojazd też zasłużył na odpoczynek.


Jaskinie Postojna poczekają do jutra.











25 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page