top of page

Wojenko, wojenko

czyli o tym, jak Kain zabił Abla.

 


W Chorwacji chcieliśmy jeszcze zobaczyć Dubrownik i Jeziora Plitwickie. Zdecydowaliśmy się na okrężną drogę przez Bośnię i Hercegowinę.


Gdy dotarliśmy do bośniackiego terytorium, krajobraz od razu się zmienił. Ten sam klimat, ale wokół dużo zieleni. Skromne, ale schludne zabudowania otoczone ogrodami, winnicami i soczystą trawą. Mimo widocznych śladów toczących się przed laty walk, wszystko jest zadbane.


Naszym celem było miasto Mostar, które wraz z Sarajewem dotkliwiej doświadczyło okropności wojny domowej. Ten piękny zakątek Bośni ma niepowtarzalny klimat. Wpływy kultury i religii islamskiej widoczne są tu na każdym kroku. W architekturze, potrawach, strojach, ozdobach i wytworach rzemieślniczych.


Miasto jest czarodziejskie i magiczne, mimo że zniszczenia i ślady wojny są wciąż wyraźnie widoczne. Ślepe fasady domów budzą strach i przerażenie. Wśród świadków tamtych dni przywołują wspomnienia o okropnościach wojny. Dla nich ta historia jest wciąż żywa.


Jeszcze w latach 80-tych ubiegłego wieku niemal bezkonfliktowo żyli tu obok siebie Chorwaci, Boszniacy (bośniaccy muzułmanie) i Serbowie. Gdy rozpętała się bratobójcza walka, czystki etniczne w tym historycznym mieście były przeprowadzane na niespotykaną skalę. Początkowo toczyły się walki muzułmanów i Chorwatów przeciwko Serbom, a w kolejnej fazie Chorwatów z Boszniakami. Rozpętała się bratobójcza walka. Przez niemal rok Chorwaci oblegali muzułmańską część miasta. Zburzono większość zabytków architektury, w tym średniowieczny Stary Most nad Neretwą oraz wszystkie meczety z XVII i XVIII wieku.


Po wojnie zabytkowa zabudowa miasta oraz kamienne mosty zostały odbudowane, a Stary Most nadal jest wizytówką Mostaru.


Obecnie miasto w równych proporcjach zamieszkują Boszniacy i Chorwaci. Serbowie stanowią niewielki procent ludności. Czy żyją w zgodzie ze sobą? Czy tylko się tolerują? Tego nie wiemy. Możliwe, że Oni również. Jeszcze do niedawna te tereny nie należały do bezpiecznych. Stale dochodziło do zbrojnych incydentów i walk na tle religijnym i etnicznym. Niechęć i wrogość różnych kultur i nacji podsycana była przez ugrupowania polityczne i wykorzystywana do celów propagandowych.


Następnego dnia wybraliśmy się pociągiem w podróż do Sarajewa. Do miejsca, które boleśnie odczuło skutki działań wojennych.


Wojna to najpodlejszy i najokrutniejszy wymysł ludzkości.

















22 wyświetlenia

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page